NADZIEJA

Uff..

Chciałabym odetchnąć z ulgą ale chyba jeszcze nie czas.

Ostatnimi czasy wydarzyło się tak wiele, że nie wiadomo którą sprawą się zająć.

'POKONAM CIĘ NAWET BĘDĄC 1400 KM OD CIEBIE'

Hmm.. Może coś o szacunku.

Zacznijmy od tego co to jest SZACUNEK! Według Wikipedii jest to - poważanie, uszanowanie, poszanowanie, respekt itd.

Niekiedy zapominamy o tym. Zapominamy, że to coś ważnego, że to świadczy o naszej kulturze osobistej o tym kim tak na prawdę w środku jesteśmy.

Chamskimi odzywkami do mamy nie pokazujemy, że mamy do niej szacunek.

Wyzywaniem kogoś bo coś nam zrobił...

Nawet do największego wroga powinniśmy mieć szacunek, chcąc nie chcąc to też jest człowiek, może zły wulgarny... Ale człowiek i należy mu się to tak samo jak nam.

Tracisz kogoś... Tak bardzo bliskiego.

W chwili kiedy ta osoba odchodzi... nie wiemy co się dzieje. Myślimy, że może tak będzie lepiej... wiemy o tym, że będziemy tęsknić ale nie wiemy, że aż tak bardzo

W nocy kiedy leżymy w pokoju przesiąkniętym papierosami przychodzą nam do głowy różne myśli...

Dojebiemy sobie jeszcze jakąś smutną nutą bo w końcu i tak jest nam źle...

Będziemy tak leżeć i obwiniać się, że to nasza wina. Jak mogliśmy do tego dopuścić?

Czasami dostaniemy sms'a z treścią ''Ej Żyjesz jeszcze? Nie przejmuj się, będzie dobrze!''

Wtedy jest jeszcze gorzej.

Niektórzy sięgną po żyletkę inni po Whisky a ja po prostu po kolejnego szluga.

Dostaniemy jeszcze parę wiadomości z prośbami bo ktoś ma kłopoty...

Nie mamy siły na swoje problemy a co dopiero na problemy innych.

Inni by odpuścili ale nie ja ja odpisze... nie zawiodę.

Później popłynie parę łez a co tam nikogo nie ma...

Właśnie nikogo nie ma kto mógłby pomóc, wesprzeć, posiedzieć w ciszy, nawet wysłać głupiego pustego sms'a. Zawsze w takich chwilach ktoś był. Ale czekaj czekaj.

Uświadamiasz sobie, że tej osoby nie ma i już nigdy nie będzie.

WALCZMY DO SAMEGO KOŃCA!

Nie odkładajmy broni, nie dajmy się od tak po prostu zabić.