niedziela, 23 listopada 2014

DAVID.

Za 27 dni wyjazd do Polski!
tak na 70%

Wybierzemy sie w koncu z Emilka na zdjecia!:D
miejmy nadzieje, ze bedzie snieg.
No i mam nadzieje, ze uda mi sie zrobic wiecej sesji.


'zlecenie' wreszcie wykonane.
Logo firmy ktore zrobilam moze pokaze pozniej.

te uczucie, ze jednak idziesz w dobrym kierunku:)



Mod. David <3











sobota, 15 listopada 2014

ON.



Przez 12 lat siedzialas i wyczekiwalas na kolejny telefon. Telefon od osoby bardzo Ci waznej. Na poczatku czekalaś 3 miesiace potem pol roku..rok..3 lata. Przez te 12 lat z bolem w sercu zastanawialas sie czy on Cie wgl kocha? Czemu go tu nie ma. Z wiekiem dojrzewalas coraz wiecej rozumialas ale nie zapomnialas. Takiego czlowieka sie nie zapomina. Stalas sie zimna, bez uczuc z obojetnoscia patrzylas na ta cała sytuacje wiedzialas, ze ten telefon 3 lata temu byl ostatnim. Ten czlowiek przestal dla Ciebie istniec.. oswojona z ta mysla szlas dalej przez zycie i wszystko byloby dobrze gdyby nie dzwiek, dzwiek telefonu i 
Halo? Czesc co u Ciebie slychac? To ja..
Zaczal Ci opowiadac historie..Pamietasz jak zawsze mi to spiewalas? Ale co?..''Na Wojtusia z popielnika iskiereczka mruga, chodz opowiem Ci bajeczke, bajka bedzie dluga.'' No tak, zapomnialam juz. A pamietasz jak opowiadalem Ci bajke o Krolewnie..''Dawno dawno temu byl sobie krolewicz i krolewna.. a Ty mi przerywalas i zaczelas wykrzykiwac ''To ja! To ja bylam ta krolewna prawda?'' A to jak zawsze zasypialas w mych ramionach?
Nie nic nie pamietalas...Nie wiedziec czemu pamietalas tylko te zle rzeczy.. Rozmowa trwala a Ty nie wiedzialas co masz powiedziec czulas sie jakbys gadala z facetem z sieci komorkowej. Rozmowa sie skonczyla odlozylas sluchawke, poszlas i dopiero gdy usiadlas dotarlo do Ciebie to co sie stalo przed chwila..poscilo wszystko tylko nie bol ktory byl od zawsze gleboko w sercu.


Mod. Weronika <3

















sobota, 8 listopada 2014

KTOŚ.

I nagle sie okazuje, ze tak na prawde juz nikt za Toba nie teskni..
To wszystko co dzieje się w naszym zyciu teraz.. Tak własnie w tej chwili
Jest tylko i wylacznie nasza zasluga.

Gdyby czlowiek nie popełnial błedow nie bylby czlowiekiem
Ale do jasnej cholery ile razy mozna powtarzac ten sam bład?


Na pytanie ''Ilu masz przyjaciol?''
Odpowiadam, ze nie wiem..
Tak na prawde nie wiem kto bylby w stanie stanac za mna w kazdej sytuacji, jebnac mnie po mordzie jak trzeba. Nie wiem kto bylby w stanie przyjsc o 2 w nocy, kto chcialby wysluchiwac moich smutow. Nie wiem kto by przytulil i powiedzial ''I tak zabiję te osobe''.
Byly takie osoby...
Ktore wykradaly sie z domu po 2 w nocy zeby tylko do mnie przyjsc.
Ktore sluchaly a co najwazniejsze rozumialy.
Ktore potrafily byc zawsze po kazdym popelnionym przeze mnie bledzie.
Ktore mnie kochaly.
Ktore daly mi szanse na to zebym sie przed nimi otworzyla.
Ktore pisaly ze mna do 5 rano.
Ktore mnie bronily.
Ktore bez wzgledu na to co mowili inni zostawali ze mną.
Ktore potrafily mnie ogarnąc.
Ktore potrafily dotrzymac tajemnicy.
Ktore czekaly za kazdym razem az wroce.
Ktore potrafily przyjsc i pomoc nie oczekujac niczego w zamian.
Dla ktorych cos znaczylam.
Popelniamy bledy, ktorych czasami nie da sie naprawic..



Pare akcentow ze slubu:)